Kiedy to krew tętnicza odda tkankom tlen płynie z powrotem po żyłach do serca.
Logicznie myśląc objętość odpływu powinna być taka sama jak objętość przepływu, prawda?
Ale tak nie jest: prędkość przepływu krwi w żyłach jest mniejsza.
Natura mądrze to rozplanowała, dlatego zwiększyła ilość żył i obok każdej dużej tętnicy zawsze znajdują się dwie żyły towarzyszące.
Krew żylna usuwa wszystkie odpady metaboliczne z tkanek (dwutlenek węgla, ciała ketonowe, kwasy tłuszczowe, czy kwas mlekowy). Wszystkie te odpady są potencjalnie trujące a jeśli odpływ krwi jest zaburzony, one właśnie gromadzą się w tkankach.
W rezultacie cierpi miejscowa odporność, zmienia się mikroflora, zaczynają się rozwijać infekcję.
Często banalne pryszcze, plamy starcze, ciemne obszary i blada cera mówią o zaburzeniach krążenia, a nie o problemach hormonalnych. Dlatego im bardziej skutecznie te toksyny będą wydalane, tym lepiej twarz będzie wyglądać.
Jeśli ruch krwi przez tętnice zależy od funkcji skurczowej serca, wówczas ruch krwi przez żyły składa się ze skoordynowanej pracy całego układu.
Najważniejszy „silnik” odpływu to prawa komora serca. Jest słabsza niż lewa (dlatego prędkość przepływu krwi w żyłach jest niższa niż w tętnicach).
Aby odpływ płynów był skuteczny a obrzęki się nie tworzyły występują pomocnicze mechanizmy krążenia. Jednym z nich jest praca mięśni. Jeśli mięśnie są w normalnym stanie, będą pomagać w odpływie krwi.
Podobnie jak i tętnice, żyły mogą być zaciśnięte w okolicy szyi i twarzy. Ściany żył nie są takie grube i elastyczne jak w tętnicach i dlatego podlegają większym naciskom ze strony układu kostno-mięśniowego.
Gdy odpływ krwi żylnej jest zaburzony, wzrasta ciśnienie hydrodynamiczne w świetle naczynia. W rezultacie płyn (osocze krwi) jest dosłownie „wyciskany” z naczynia do przestrzeni międzykomórkowej. Gromadzenie się tego płynu powoduje ucisk naczyń włosowatych czego wynikiem jest obrzęk.