Dla czego warto robić masaże twarzy? Cześć 7. Tkanka tłuszczowa.


Komórki tłuszczowe na twarzy znajdują się w dwóch warstwach – powierzchniowej i głębokiej.

Bezpośrednio pod skórą znajduje się powierzchniowa warstwa tłuszczu, który ogrzewa, chroni tkanki przed uszkodzeniem, urazem, poprawia naszą urodę: równomiernie otacza leżące pod nią tkanki, co nadaje rysom twarzy miękkość, gładkość, okrągłość. Dzięki niej wytwarzane są ważne substancje biologiczne i hormony.

Tłuszcz powierzchniowy bardzo szybko się odnawia – od jednego dnia do kilku tygodni. Właśnie ten rodzaj tłuszczu można łatwo zmniejszyć za pomocą diety i intensywnych ćwiczeń.

Pod mięśniami mimicznymi znajduje się warstwa głębokiego tłuszczu. Działa jak poduszka amortyzująca. Łagodzi ruchy mięśni oraz otacza naczynia krwionośne i nerwy.

W odróżnieniu od powierzchniowego tłuszczu objętość głębokiego tłuszczu zostaje praktycznie niezmienna, nawet przy mocnym schudnięciu, ponieważ nie wchłania się.

Podobnie jak wszystkie tkanki, tkanka tłuszczowa zawiera macierz zewnątrzkomórkową, na której starzenie wpływają stany zapalne, niedotlenienie, odwodnienie. Tłuszcz jest bardzo zależny od pracy naczyń włosowatych. Jeśli przepływ krwi jest normalny, tkanka tłuszczowa jest młoda, świeża, sprężysta. Jeśli kapilary są wyschnięte z powodu niedoboru krwi, tkanka łączna rozrasta się a tłuszcz w niej staje się twardy, jakby skompresowany a twarz traci witalność.

Gdy mięśnie się skracają, głęboki tłuszcz jest przepychany w górę i staje się powierzchniowym, zmieniają się rysy twarzy. Mimika staje się bardziej gwałtowna, ostra.

Okazuje się, że nie straciliśmy tłuszczu, gdyż objętość tłuszczu pozostała taka sama, ale jest inaczej ułożony i z tego powodu twarz traci młodość.

Dzięki odpowiedniemu masażowi możemy całkowicie przywrócić naturalne parametry anatomiczne tkanki mięśniowej a wtedy równowaga w tkance tłuszczowej powróci sama.